Czworonożny Dracula na skraju wymarcia
Czworonożnym Draculą nazwano kanczyle filipińskie ze względu na niewielkie, „wampirze” kły występujące u samców tego endemicznego gatunku. Jest to zwierzę zagrożone wyginięciem w środowisku naturalnym i hodowla zachowawcza już dzisiaj jest koniecznością dla przetrwania gatunku. Wrocławskie zoo hoduje kanczyle z sukcesem od 2009 r. zasilając światową i europejską populację. W październiku przyszedł na świat już 19 maluch.
Te nieduże zwierzęta to cenny gatunek a każde kolejne narodziny bardzo cieszą pracowników zoo. 26 października był dla wrocławskiego ogrodu radosnym dniem, gdyż młoda samica kanczyla ROMI urodziła swojego pierwszego malucha. Ojcem jest SANDWICH, najstarszy samiec w Europie.
ROMI przyjechała niedawno do Wrocławia z zoo w Antwerpii, gdzie się urodziła, a SANDWICH wrócił do wrocławskiego zoo z nieistniejącej już angielskiej instytucji w Sandwich. Przysmakiem obojga są świerszcze i drewniaki, choć są głównie roślinożerne.
ROMI oraz SANDWICH, tak jak pozostałe siedem wrocławskich kanczyli, są bardzo nieśmiałe. Chowają się przed ludźmi w gąszczu traw lub zakamarkach pagody. Z tego powodu trudno je dostrzec. Jednak, nowonarodzony kanczyl jest wyjątkiem. W przeciwieństwie do swoich rodziców jest odważny i nie boi się podejść w stronę zwiedzających. Można powiedzieć, że lubi się popisywać. Opiekunowie uważają jednak, że to zachowanie jest jedynie chwilowe i prawdopodobne z wiekiem przejawiać będzie zachowania rodziców.
Jakiej płci jest najnowszy mieszkaniec wrocławskiego zoo jeszcze nie wiadomo. Po urodzeniu młode miało 10 cm wzrostu. Kiedy podrośnie osiągnie rozmiary królika.
Kanczyle filipińskie hodowane są w ogrodach zoologicznych od niedawna. W Europie hodowlę tego gatunku rozpoczął w 2009 r. wrocławski ogród. Obecnie, niemal wszystkie kanczyle na naszym kontynencie, mają rodowód związany z Wrocławiem!
- Dzięki temu, że rozwinęliśmy hodowlę zachowawczą kanczyli filipińskich wiemy o tym gatunku coraz więcej. Jeszcze dziesięć lat temu nie byliśmy pewni czy chociażby opracowana dieta będzie właściwa. Dzisiaj mogę powiedzieć, że odnieśliśmy sukces, bo z ośmiu sprowadzanych osobników do Europy dochowaliśmy się w 8 lat aż 51 w tym 19 urodzonych we Wrocławiu! – mówi Radosław Ratajszczak, prezes ZOO Wrocław. – Warto podkreślić, że kanczyle to endemity filipińskich wysp Balabac, Bugsuc i Ramos, a ich całkowite wyginięcie w środowisku naturalnym jest właściwie przesądzone.
Warto dodać, że zoo we Wrocławiu prowadzi księgę rodowodową tego gatunku, czyli koordynuje rozród, decyduje o miejscu przekazania danego osobnika, w ramach ogrodów zoologicznych zrzeszonych w EAZA (European Association of Zoos and Aquaria). Wrocławskie zoo prowadzi 11 ksiąg rodowodowych. Jest to duża liczba. Ponadto, ZOO Wrocław uczestniczmy w ponad 200 projektach i programach ochrony gatunkowej.
Źródło informacji: ZOO Wrocław, 2017-12-10, W-14