Obcy są wśród nas! We wrocławskim zoo przyszedł na świat „cudak”.
Bolita południowy to zwierzę, które wzbudza ogromną ciekawość w świecie biologów, bo wciąż jest mało znane. Z wyglądu przypomina trochę Spocka ze „Star Trek” ze względu na uszy oraz palce układające się w charakterystyczny gest kosmicznego bohatera. I ten wygląd „obcego” odzwierciedla niezwykłe cechy tego zagrożonego gatunku pochodzącego z Ameryki Południowej.
![Bolita](grafika/wiadomosci/2017/news-2-001.jpg)
- Zaobserwowaliśmy pojawienie się młodego pancernika, we wtorek 9 maja, podczas porannego obchodu. W takich sytuacjach najważniejsze są dla nas - opiekunów pierwsze godziny malucha, musimy sprawdzić w jakiej jest kondycji i upewnić się, że matka właściwie opiekuje się noworodkiem. W tym wypadku już po 6 godzinach wiedzieliśmy, że musimy przejąć opiekę, bo matka nie tylko nie interesowała się młodym, ale wręcz go odpychała. – opowiada Andrzej Miozga. – Od miesiąca karmimy go średnio co 3 godziny i tak będzie do 10 tygodnia życia. Początkowo dostawał tylko specjalne mleko dla szczeniąt i kociąt, teraz dietę wzbogacamy m.in. potrawami dla niemowlaków. Najbardziej smakuje mu wołowina z warzywami – śmieje się Miozga.
![Bolita](grafika/wiadomosci/2017/news-2-002.jpg)
Tolypeutes matacus, czyli pancernik południowy należy, wraz z innymi 19 gatunkami, do rodziny pancernikowatych. Co ciekawe, choć są to dość popularne zwierzęta w Ameryce Południowej, wszystkie narażone są na wyginięcie. Najbardziej znanym gatunkiem z tej rodziny jest pancernik olbrzymi, w którego ochronę wrocławskie zoo zaangażowało się w 2014 roku. W ramach działań ochroniarskich wrocławski ogród nie tylko zbierał środki, ale przygotował również film edukacyjny, który wyświetlany był dzieciom w brazylijskich szkołach, a teraz dystrybuowany jest po hiszpańskojęzycznej części kontynentu.
![Bolita](grafika/wiadomosci/2017/news-2-003.jpg)
Wróćmy jednak do Tatu-bola, jak nazywają go w Brazylii…
Występuje na obszarze południowej Brazylii, północnej Argentyny, Paragwaju i Boliwii. Najczęściej zamieszkuje obszary suchej roślinności – sawanny.
Całkowita długość ciała dorosłego osobnika wynosi około 30 cm i 6,4 cm długości ogona. Zwierzęta te są ciemnobrązowe i opancerzone grubą skórą. „Pancerz” składa się z części przedniej i tylnej, a między nimi znajdują się 3 rzędy ruchomych płytek. Ta „zbroja” obejmuje głowę, tułów (plecy), a nawet stopy i ogon. Jednak spód ciała bolity jest owłosiony.
![Bolita](grafika/wiadomosci/2017/news-2-004.jpg)
Ciekawostką są jego palce, środkowe trzy na tylnych łapach są połączone i mają grube pazury, zaś przednie są odseparowane i mają 4 pazury.
W przeciwieństwie do większości gatunków pancerników nie wykopuje nor, ale raczej wykorzystuje te porzucone przez inne gatunki. W chwilach zagrożenia zwija się w niemal idealną, zbitą kulkę. Żywi się głównie mrówkami i termitami, używając pazurów do przekopywania się przez kolonie tych owadów lub aby dostać się do tych ukrytych pod korą drzew.
![Bolita](grafika/wiadomosci/2017/news-2-005.jpg)
Określa się je mianem zwierząt endotermicznych, co oznacza, że wykorzystują wytwarzane metabolicznie ciepło do regulowania temperatury ciała niezależnie od temperatury otoczenia.
Pancernik południowy osiąga dojrzałość płciową w wieku 9-12 miesięcy. Większość młodych rodzi się od listopada do stycznia, ale zaobserwowano narodziny właściwie przez cały rok, co oznacza, że nie ma wyraźnego sezonu rozrodczego. Samica rodzi zwykle jedno młode w roku. Po 72 dniach potomstwo staje się niezależne od matki.
Pancerniki południowe do komunikacji między sobą używają dotyku, a także zapachów.
![Bolita](grafika/wiadomosci/2017/news-2-006.jpg)
W Czerwonej Księdze przyznano im status bliskich wyginięcia głównie na skutek zanikania i fragmentacji siedlisk. Innym powodem, nad którym dyskutują naukowcy, jest zmieniający się klimat. Nie bez znaczenia jest również kłusownictwo, na rzecz hodowli domowych czy w celach gospodarczych – mięso jest jadalne, a części zwierzęcia wykorzystywane w rękodzielnictwie. Szacuje się, że co 10 lat populacja zmniejsza się aż o 30%. Dziś też wiadomo, że zasięg występowania bolity południowej był większy i można go było spotkać np. w prowincji Buenos Aires, gdzie dziś uważa się go za wymarły.
![Bolita](grafika/wiadomosci/2017/news-2-007.jpg)
![Bolita](grafika/wiadomosci/2017/news-2-008.jpg)
Zobacz film z karmienia małej bolity.
Źródło informacji: ZOO Wrocław, 2017-06-12, W-2